W jednym z pierwszych wpisów (e-Marketing Prawniczy – jaki jest) omówiłem cechy tego rodzaju marketingu, popierając swoje argumenty własnym doświadczeniem. Wśród siedmiu cech nie wspomniałem jednak o jednej, bardzo istotnej jego zalecie, tj. o tym, że e-marketing prawniczy jest nieograniczony terytorialnie.
Co to oznacza? Ano tyle, że kancelaria prawna (podatkowa) może pozyskać nowych klientów bez względu na ich położenie, nie tylko w Polsce (chociaż samo to już jest wielkim plusem), ale gdziekolwiek na Ziemi, gdzie ludzie korzystają z Internetu. Te osoby, nigdy nawet nie przeszłyby obok takiej kancelarii, nie mówiąc już o wejściu do niej i staniu się klientami.
Z mojego doświadczenia
Skoro wczoraj było tyle statystyki 🙂 to może dziś dodamy jeszcze kilka faktów z działalności mojego bloga prawniczego PodwójneOpodatkowanie.pl Zobaczmy zatem, skąd pochodzą moi klienci (obecni i przyszli), z ostatniego miesiąca, a więc ze stycznia:
W styczniu mój blog zanotował 4.629 wizyt (12,146 odsłon) pochodzących z 38 krajów. Po kolei:
Polska – 3.554
UK – 341
Dania – 158
Niemcy – 115
Holandia – 93
USA – 81
Irlandia – 78
Norwegia – 25
Francja – 23
Włochy, Szwecja, Austria – 22
Finlandia – 18
Belgia – 13
Australia – 9
Szwajcaria – 7
Hiszpania – 6
Islandia, Kanada, Czechy – 4
Oman – 3
Tajlandia, Rumunia – 2
oraz po 1 Bułgaria, Ukraina, Indie, Luksemburg, Wietnam, Wyspy Turks i Caicos (Karaiby), Korea Płd., Katar, Jersey, Libia, Cypr, Azerbejdżan, Japonia, Grecja.
Oczywiście nie wszystkie odwiedziny były celowe, tj. zamierzone przez gościa bloga, gdyż nie wszystkie trwały dłużej niż minutę (uznałem, że jeżeli odwiedzający przebywa na stronie krócej, to znalazł się tam przez przypadek, i nie szuka odpowiedzi na trapiące go wątpliwości podatkowe). Taka sytuacja miała miejsce w przypadku Szwajcarii, Czech, Rumunii, Kataru, Korei Płd. oraz Grecji.
Średni czas odwiedzin na moim blogu spędzony z Polski wyniósł 8.48 min. Więcej miały wizyty z Islandii, Tajlandii, Indii i Japonii (tutaj aż 48.28 min. )
Nie pokazuję tego, aby pochwalić się statystykami (na pewno mogą być lepsze), ale aby pokazać, jak niewiele trzeba wysiłku, aby skutecznie „opanować” zakresem swojej specjalizacji w blogu cały świat i odszukać klientów … nie, nie „odszukać”, ale to klienci nas znajdą!… w najdalszym zakątku Ziemi.
Oczywiście ja mam może zadanie nieco bardziej ułatwione, gdyż blog mój skupia się wyłącznie na problemach opodatkowania zagranicznych dochodów. Jednak z pewnością za granicą również znajdują się nasi potencjalni klienci nawet wtedy, kiedy blog specjalizuje się w innych zagadnieniach niż podatki międzynarodowe (np. spadkach, sprzedaży nieruchomości, umowach handlowych, itd., itd.)
Warto więc wdrożyć w swoich firmach prawniczych strategie e-marketingowe, a zacząć trzeba od stworzenia bloga i zachęcić do blogowania swoich pracowników.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }
{ 2 trackbacki }