Weź to pod uwagę.
W ciągu dnia podejmujesz się wielu czynności. Pracujesz merytorycznie, ale i spotykasz się z klientami, piszesz artykuły do prasy, kupujesz kawę do kancelarii, itd.
Jednak jeśli wygospodarujesz 5 minut na to, aby napisać coś w blogu, choćby tak krótkiego jak ten wpis, to będzie to najlepiej spożytkowany czas w ciągu dnia Twojej pracy. Bo te słowa zostaną przeczytane dzisiaj, jutro, za tydzień, za miesiąc, za rok i za pięć lat.
Słowa, które budują Twój wizerunek.
Weź to pod uwagę.
{ 5 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Rafale, masz absolutną rację!!!
Nie sztuką pracować więcej – sztuką jest pracować EFEKTYWNIEJ. Dlatego racjonalną decyzją jest przesuwanie swojego zaangażowania (czasu, zasobów) z obszarów gdzie nie ta efektywność jest niska do tych gdzie jest wysoka. Nie mam najmniejszej wątpliwość, że cechą bloga eksperckiego (a może szerzej: marketingu w sieci w ogóle) jest wysoka efektywność.
Tak się składa, że właśnie dziś jest trzecia rocznica uruchomienia mojego bloga http://b2b-marketing.pl Przez te 3 lata dotarłem do tysięcy ludzi, którzy nigdy by o mnie inaczej nie usłyszeli. Nawet jeśli ułamek tej liczby to osoby, na których na prawdę mi zależy, to nie wyobrażam sobie, co mógłbym zrobić innego przy podobnym nakładzie pracy.
Pozdrowienia!
WOW! Igorze, to już 3 lata???!!! Ale ten czas leci! Serdeczne GRATULACJE!
A gdybyś tak mógł podsumować to, co się zadziało dzięki Twojemu blogowi…?
Dzięki Rafale 😉 Twój wpis (i rocznica) dały mi pretekst do poświęcenia kolejnych 13 minut na rozważania:
http://b2b-marketing.pl/2014/12/09/moje-najefektywniej-wykorzystane-13-minut-w-zyciu/
Pozdrowienia!
Nieraz ciężko choćby o te kilka minut, zwłaszcza kiedy nie ma się żadnego planu działania i zamiast poświęcić chwilę na pisanie okazuje się, że traci się czas na wymyślenie czego kolejny wpis ma dotyczyć. Nawet najogólniejszy szkic tego, co powinno znaleźć się na blogu w najbliższym czasie jest wg mnie bardzo przydatny, szczególnie dla osób, które na nadmiar czasu nie narzekają 🙂
Tomek
Dzień dobry Panie Tomaszu! 🙂
Witam Pana w moim blogu! 🙂
„Nieraz ciężko choćby o te kilka minut, zwłaszcza kiedy nie ma się żadnego planu działania i zamiast poświęcić chwilę na pisanie okazuje się, że traci się czas na wymyślenie czego kolejny wpis ma dotyczyć.”
W pełni się z Panem zgadzam!!! Wielokrotnie miałem takie doświadczenia, kiedy kancelaria zawężała tematykę bloga, to nagle się okazywało, że teraz wie, o czym w blogu pisać.
Wydawać by się mogło, że im węższy zakres, tym mniej do pisania. Cóż…. teoretycznie tak jest. Ale życie pokazuje, że więcej treści produkujemy, kiedy mamy wąski zakres tematyczny.
Serdecznie Pana pozdrawiam, życząc dużo dobrego!
R