Hej! Czemuż nie korzystacie z Map Myśli?

przez Rafał Chmielewski dnia 30 stycznia, 2015

?????????????????????????????Dość często zaglądam na Instagram. Naprawdę lubię ten serwis. Z resztą nie tylko ja – kochają go też studenci studiów prawniczych (UWAGA Samorządy: to jest to, czym się już powinnyście zainteresować – w różnych aspektach).

No więc ci studenci mają teraz sesję i dzielą się swoimi wrażeniami z nauki do egzaminów. Jedni lubią cywilne, inni nie znoszą konstytucyjnego, itp. Ale jedno mają wspólne: robią takie same notatki, jakie robiłem ja, kiedy też studiowałem. Tak samo mażą po książkach…

Zanim napiszę słowo o meritum, chwila prawdy…

Kiedy studiowałem prawo na UW (1996-2003), jednocześnie pracowałem jako muzyk, jednocześnie studiowałem zaocznie w Gdańsku na Akademii Muzycznej, a także przez półtora roku prowadziłem pewną firmę (z resztą z dobrym skutkiem).

Efekt był taki, że miałem bardzo, BARDZO mało czasu na naukę. Poszukiwałem więc najefektywniejszych metod wchłaniania i zapamiętywania wiedzy. Stosowałem różne chwyty, sztuczki pamięciowe, specyfiki poprawiające pamięć, itp.

Ale prawdziwy przełom nastąpił wtedy, kiedy natknąłem się na koncepcję Mind Mapping’u.

To było dla mnie epokowe odkrycie. W sumie jedno z ważniejszych w życiu, gdyż do dziś stosuję Mapy Myśli w różnych sytuacjach i nie wyobrażam sobie innego sposobu notowania, czy planowania.

Od tamtej pory moim przyjaciółmi stały się kredki i ołówek. Kolorowe Mapy spowodowały, że nie tylko nauka była prostsza, ale i przyjemniejsza. Na dłużej też pozwalały mi zapamiętywać materiał. Zamiast zeszytów z nudnymi notatkami, miałem teraz luźne kartki A4 z kolorowymi drzewkami. Dzięki Mapom mogłem w myśli powtarzać materiał jadąc np. autobusem, idąc na wykład, czy … siedząc za pulpitem w orkiestrze. Czas trwałego zapamiętywania skrócił się niebagatelnie.

Powracając do meritum…

Kiedy patrzę na te notatki, robione przez dzisiejszych studentów prawa, to one wyglądają dokładnie tak, jak tego się uczy w szkołach: smutne, takie same, długie linie tekstu. Trudne do zapamiętania, wymagające więcej energii i czasu. Mało skuteczne, nietrwałe.

Zatem…. Drodzy Studenci (aplikancie też), jeśli to czytacie, dlaczego nie korzystacie z Map Myśli?

{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }

Dodaj komentarz

Poprzedni wpis:

Następny wpis: