Co jakiś czas słyszę pytanie: Rafale, a jaka jest różnica między stroną a blogiem? Między stroną www mojej kancelarii a moim blogiem prawniczym? Czy mogę blog umieścić w stronie jako jej jedna z części?
Odpowiedź na te pytania już parokrotnie tutaj zamieszczałem, ale pytania wciąż się powtarzają, więc pewnie nie zaszkodzi porozmawiać o nich raz jeszcze.
Zatem, jaka dokładnie jest różnica między stroną a blogiem w kancelarii prawnej?
{ 4 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Dzień dobry Panie Rafale! Bardzo dziękuję Panu za to wyjaśnienie! Od dawna widzę pewną dziwną rzecz: to że są strony www, które są bardzo efektywne pomimo tego, że są z zeszłej epoki. Nie są nowoczesne. A te nowoczesne nie dają nic. A koniec końców liczy się zysk a nie to, jak coś wygląda. Więc jakby jest to potwierdzenie tego, co Pan mówi, że strona nie ma większego znaczenia. Zapewne jest tak, jak Pan wspomniał, że blog daje więcej korzyści.
Dzień dobry Pani Zuzanno, a w zasadzie dobry wieczór! 🙂
Oczywiście strona www w kancelarii jest potrzebna: gdzieś w końcu ta oferta powinna się znaleźć. Ale jednak blog wg mnie powinien mieć pierwszeństwo. Bo blog to aktywne narzędzie do komunikacji. A strona, jak to wizytówka. Nigdy na spotkaniu nie wyciągam swojej wizytówki i nie mówię: to pogadaj z moją wizytówką. To ja rozmawiam. A kończę spotkanie często wizytówki nawet nie wyciągając!
Wizytówka jest po to, aby ta druga strona miała do mnie kontakt. Sama z siebie nie zachęci do korzystania z moich usług prawda? To ja mogę zachęcić, a nie moja wizytówka.
A strony nowoczesne vs nie-nowoczesne? Cóż… najlepiej spojrzeć na serwis http://www.craigslist.com To platforma sprzedażowa o zyskach przekraczających zyski Allegro, a rodem z zeszłego wieku 🙂
Serdecznie Panią pozdrawiam!
Super wyjaśnienie sprawy! I w wideo i w komentarzu!
Dzięki!
W.
Bardzo dziękuję Panie Wiktorze!
Zapraszam częściej 🙂
Rafał