Od 1 lipca.
Co do Regulaminu wykonywania zawodu radcy prawnego stosowne info znajdziesz w zaprzyjaźnionym blogu Katarzyny Solgi pt.: Jak prowadzić kancelarię?
Co do Kodeksu etyki radcy prawnego, jego brzmienie znajdziesz TUTAJ >> (dzięki uprzejmości mecenas Moniki Markisz, autorki bloga Podatki dla prawnika).
Co jest ciekawe? Co może budzić wątpliwości z punktu widzenia prowadzenia bloga? Art. 35 Kodeksu etyki:
W skrócie: radca prawny nie może wykonywać czynności zawodowych drogą elektroniczną na rzecz osób, których nie można jednoznacznie zidentyfikować jako konkretnych klientów lub odbiorców, czy nadawców w komunikacji, w szczególności w Internecie.
Pasuje jak ulał do komunikacji w komentarzach w blogu prawniczym – ale może się mylę. Mam nadzieję, że tak 🙂
Drugi przepis budzący wątpliwość, to punkt 4 tego samego artykułu:
Czyli chodzi o oddzielenie wykonywania zawodu od swoich prywatnych przekonań (itd.), jeśli radca prawny korzysta z komunikacji za pomocą sieci. Zapewne chodzi tutaj głównie o wszelkiego rodzaju media społecznościowe, jak Facebook, czy Twitter, ale i blog prawniczy. Czasem ustalenie wyraźnej granicy między wykonywanym zawodem, a prywatną opinią jest trudne. Czasem wręcz niemożliwe.
Cóż…
Moje prywatne zdanie jest takie: oczywiście etyka zawodowa jest ważną rzeczą. Ale czy jej istnienie zapobiega poważnym nadużyciom? Czy gdyby jej nie było, to istniałaby „wolna amerykanka”? Już w 2013 roku portal Forsal.pl pisał:
w przypadku prawników trudno dziś tak zdefiniować prestiż. – Pojawiło się wiele afer związanych z tym środowiskiem, słyszy się o szokujących działaniach komorników. Szacunek zanika.
Ogólnie pojętej kultury nie da się zastąpić przepisami. Bez względu na nie zawsze i wszędzie znajdzie się czarna owca. Niejedna. Przepisami nie da się też uregulować wszelkich stanów faktycznych, dlatego zawsze pozostanie obszar wolny od regulacji, pozostawiający pole do nadużyć, ze strony czynnej, ale i osądzającej.
Dwa lata temu opowiadałem w ORA WAWA o blogu prawniczym tutejszym adwokatom. Na koniec oczywiście rozgorzała dyskusja na temat zgodności z etyką adwokacką tego rodzaju promocji. Stanowiska były skrajne, ale pięknie na końcu powiedział bodajże najstarszy na sali adwokat (którego nazwisko chyba wszystkim jest dobrze znane). Powiedział mniej więcej tak:
Drodzy Państwo, nie uciekniemy od tego, jaki dzisiaj jest świat. Nie możemy zamykać oczu na zmiany, jakimi jesteśmy świadkami. Musimy w tym świecie umieć się odnajdywać. I tak naprawdę nie chodzi o etykę, ale zdrowy rozsądek. Jeśli każdy z nas ten rozsądek zachowa, to normy etyczne także będą zachowane.
{ 3 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Witam,
dziwi mnie brak komentarzy do tego kuriozum.
Pozdrawiam
Marek
Hej Marku!
Ostatnio w ogóle jest mniej komentarzy 🙂 Mam wrażenie, że coraz częściej tutaj piszę, a komentarze pojawiają się na FB, czy gdzie indziej.
Słońca!
Rafał
Tutaj w ramach komentarza:
http://rejestracjaspolkizoo.pl/2015/06/30/to-koniec-bloga-rejestracjaspolkizoo-pl/