Blogi słabną, czyli rosną w siłę

przez dnia 16 marca, 2011

Wczoraj Interia podała wyniki badań, z których wynika, że blogi wśród amerykańskiej młodzieży przestają się cieszyć popularnością. Młodzież przesiada się na FB i Twittera.

Co z tego wynika?

Że spada liczba blogów, służących jedynie publikacji tego, co „u mnie słychać”. Do takich plotek FB i Twitter nadają się znakomicie.

A to oznacza, że na polu zostają blogi wartościowe. Które niosą ze sobą wartościową treść. Do czego FB się średnio nadaje i trochę Twitter.

A to oznacza z kolei, że blogi stają się elitarną formą wyrazu, która wymaga poświęcenia, dyscypliny, wyobraźni, wiedzy i doświadczenia, jakiegoś stopnia wysiłku.

Do tego naszymi odbiorcami nie jest młodzież. Więc zmiana zachowania w tej grupie nie wpływa znacząco na naszą grupę docelową.

I na koniec… domyślam się, że część, jak nie większość, z tej ewakuującej się młodzieży amerykańskiej, czyta blogi. Ja również czytam i NIE CHCĘ, aby ich autorzy przestali je prowadzić. Są one dla mnie tak wartościowe, że ubytek ten byłby dla mnie niepowetowaną stratą.

A dla Ciebie?

I właśnie dlatego blogi będą rosły w siłę, bo są potrzebne z punktu widzenia jednostki. Może będzie ich mniej, ale za to będą wartościowe.

{ 1 komentarz… przeczytaj go poniżej albo dodaj swój }

Liwiusz 16 marca, 2011 o 9:08 am

Skoro
„Obecnie 14 proc. osób w tej grupie wiekowej [12-17l.], które korzystają z internetu, posiada własne blogi”

oraz

„Tak dużo osób zaczęło blogować – by dzielić się historiami swoich diet, perorować o polityce lub celebrować miłość do kotów”

to ze spadku ilości blogów można się nawet cieszyć. Niech idą na społecznościówki, tam nawet lepiej pasują 🙂

Zgadzam się z Tobą Rafale.

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Poprzedni wpis:

Następny wpis: