Blog kancelarii prawnej nie musi być o prawie

przez Rafał Chmielewski dnia 21 lipca, 2011

Pewnie pomyślałeś, że Chmielewskiemu to już chyba słońce zaszkodziło, albo burza… 🙂

Nic z tego!

Blog prawniczy powinien przyciągać pot. klientów, budować z nimi relację, służyć pomocą, informować, utrzymywać relacje ze swą społecznością. Powinien być miejscem, do którego chętnie się powraca.

Z tego punktu widzenia blog taki może traktować nie tylko o kolejnej gałęzi prawa.

Na przykład:

Załóżmy, że kancelaria X ma swoje oddziały w Polsce i Rosji. I ma ambicje świadczenia usług dla przedsiębiorców chcących założyć oddział w drugim z krajów. Jej strategia e-marketingowa może więc być skupiona na informacji o tym, jak założyć i prowadzić biznes w tym drugim kraju. I tego przedmiotu może więc dotyczyć blog tej kancelarii.

Oczywiście, że temat założenia i prowadzenia biznesu ociera się o regulacje prawne, ale przecież nie tylko. Bo dla przedsiębiorcy ważne jest również otoczenie gospodarcze, zwyczaj, konkurencja i inne czynniki mające wpływ na prowadzenie działalności gospodarczej.

A więc chodzi o to, aby blogiem przede wszystkim pokazać, że warto być przy nas: my mamy wiedzę i doświadczenie wykraczające poza przepisy prawa – my możemy pomóc temu, kto tego potrzebuje.

****

Powyżej o e-marketingu, a teraz parę słów o strategii biznesowej.

Pamiętaj, że społeczność bloga (obojętnie, czy stricte prawniczego, czy takiego, o którym wspomniałem powyżej) to osoby o bardzo podobnej sytuacji. To jasne, że skoro blog jest np. o prawie w biznesie, to skupia jakiegoś rodzaju przedsiębiorców. Jeżeli o podatku dochodowym od osób fizycznych pracujących w Holandii, to gromadzi Polaków pracujących w małym, depresyjnym państwie na południowym brzegu Morza Północnego.

Oni prawdopodobnie mają podobne problemy. Nie tylko prawne.

Owe problemy wymagają rozwiązania.

Trzeba tylko zapytać tych ludzi, jakie te problemy są. A następnie je rozwiązać i:

  • zarobić na tym,
  • zrobić to gratis, aby jeszcze bardziej zacieśnić relację.

To prosty i gwarantujący 100%-owy sukces sposób na dodatkowy dochód dla kancelarii.

Jeżeli problem się powtarza, to można z jego rozwiązania zrobić produkt i przekazać do stałej, automatycznej oferty kancelarii.

Aby robić „takie rzeczy”, trzeba mieć narzędzia do gromadzenia listy klientów i umieć nawiązywać z nimi w ten sposób relacje.

Ale najważniejszy tutaj jest blog, który nie musi być skupiony wyłącznie na prawie. 🙂

{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }

Dodaj komentarz

Poprzedni wpis:

Następny wpis: