Przesył Energii – nowy blog w web.lex network

przez Rafał Chmielewski dnia 15 maja, 2012

Blog prawniczy Piotra Zamrocha Przesył Energii

Dosłownie śpieszę donieść, że grupa blogów skupiona w web.lex network powiększyła się o kolejny blog. I to kolejny blog rodem z Torunia, obok takich perełek jak Temida Jest Kobietą czy Dochodzenie Wierzytelności.

A dlaczego „śpieszę”?

Bo blog ten ledwo zaczął działać, a już w nim ruch jak w ulu. Komentarze, statystyki pod niebo… nie mam pojęcia dlaczego… 🙂

Jest to blog mecenasa Piotra Zamrocha zatytułowany Przesył Energii.

O czym Piotr będzie pisał?

Na blogu znajdziesz informacje o służebności przesyłu, korytarzach przesyłowych i bezumownym korzystaniu z nieruchomości. Postaram się także przybliżyć interesujący temat lokalizowania urządzeń przesyłowych w drogach publicznych oraz specyficzne rozwiązania prawne przewidziane przepisami prawa miejscowego.

Jest to dość wąska tematyka, niszowa. Z dużym potencjałem biorąc pod uwagę nadchodzące zmiany w prawie.

Życzmy więc Piotrowi powodzenia i wytrwałości, a jego blogowi sukcesu!

{ 17 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

Paweł Judek | blog o prawie transportowym 16 maja, 2012 o 1:42 am

Jako tradycyjny komentator nowych projektów z udziałem Rafała znów muszę się dopominać o użytkowników Chroma. RSS – jak we wszystkich chyba blogach z web.lex – w chromie nie działa. Trzeba przechodzić na inną przeglądarkę.

Ale poza tym blog wygląda całkiem interesująco i zapewne będę go subskrybował (po wejściu w firefoxa 🙂 ). Temat pewnie przyciągnie użytkowników, choć z tym ruchem jak w ulu to bym na razie nie przesadzał – komentarzy raptem kilka z czego dwa merytoryczne 🙂

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 16 maja, 2012 o 9:26 am

Hej Paweł! Dzięki za feedback. Blog został sprawdzony we wszelkich przeglądarkach, zanim ruszył, więc nie wiem, skąd problem się pojawia, ale sprawdzimy.

Jak w ULU: no wiesz, jak na młody blog, to jest spory ruch. 🙂

Gdybyś jeszcze wypatrzył coś do poprawy swoim czujnym okiem, daj znać 🙂

R

Odpowiedz

Mateusz Kapuściński 16 maja, 2012 o 10:31 am

Panie Pawle, czy mogę prosić o więcej szczegółów? Czy mowa o braku formatowania, czyli informacji o następującej treści:
„This XML file does not appear to have any style information associated with it. The document tree is shown below.”
Jeżeli o tym mowa, to ta super dopracowana przeglądarka nie ma wbudowanego czytnika RSS i dlatego tak się dzieje. To nie wina szablonu czy Wordpressa. Każdy RSS jest tak wyświetlany. Jedynym możliwym rozwiązaniem jest wtyczka, która taki czytnik zastąpi. Podobno twórcy Chrome pracują nad tym.

Odpowiedz

dr Dariusz Bucior | Umowa agencyjna 16 maja, 2012 o 10:36 am

Najlepiej „wypalić” kanał RSS w Feedburner i podlinkować (lub przekierować dotychczasowy kanał) w blogu – wtedy taki kanał wyświetli się bez problemu w Chromie i będzie go można w sposób prosty zasubskrybować np. Google Reader

Odpowiedz

Mateusz Kapuściński 16 maja, 2012 o 10:51 am

To jest jakieś rozwiązanie, lecz nie zamieniałbym nim starego kanału. Dodałbym nowy jako link i użytkownik miałby do wyboru. Zalety? Nie każdemu musi się podobać feedburner. W przypadku awarii feedburnera, użytkownicy innych przeglądarek nie tracą dostępu do kanału.

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 16 maja, 2012 o 10:43 am

Paweł, Mateusz Kapuściński to w web.lex project manager i programista.

To gwoli wyjaśnienia, kto zacz 🙂

Odpowiedz

Paweł Judek | blog o prawie transportowym 16 maja, 2012 o 3:13 pm

Panie Mateuszu, dokładnie tak jak Pan napisał czyli zawinił Google. Rozumiem już więc, dlaczego u mnie to działa – korzystam z feedburnera. A przy okazji są jakieś wady feedburnera? Bo w przeciwieństwie do zwykłego nigdzie niepodpiętego kanału wiem choćby ile osób z niego korzysta. Zakładam oczywiście, że ekipa web.lex też instaluje taką wtyczkę, w której są te dane, ale ja jako całkowity laik w kwestiach technicznych związanych z blogiem bez feedburnera pewnie bym sobie z tym nie poradził 🙂

Odpowiedz

Mateusz Kapuściński 17 maja, 2012 o 6:32 am

Wady? Tylko taka, że to serwis trzeci i nie mamy wpływu na jego działanie. Także awaria serwisu wiążę się z niedostępnością RSS.
Oczywiście, może dać dwa kanały RSS. Z racji tego, że Feedburner korzysta z RSS strony (nie jestem w 100% pewny), to oba zawsze będą wyglądać „identycznie”.
Tak, mamy taki zestaw wtyczek, które przetestowaliśmy i które ułatwiają życie blogerowi 🙂
Gdybym mógł jeszcze jakoś pomóc, to proszę o kontakt 🙂

Odpowiedz

dr Dariusz Bucior | Umowa agencyjna 17 maja, 2012 o 7:15 am

Panie Mateuszu – ja miałbym jedną prośbę. Blog Pana Błażeja (rejestracjaspolkizoo.pl) nie ma chyba kanału z komentarzami, a chciałbym ten kanał subskrybować. Link na stronie prowadzi do kanału z wpisami…

Odpowiedz

Mateusz Kapuściński 17 maja, 2012 o 7:36 am

Panie Dariuszu, tak naprawdę, to trzeba by zapytać się Pana Błażeja, czy chce mieć taki kanał. Wtedy możemy działać.
Widzę, że zastąpił kanał z komentarzami feedburnerem. Może nie chce takiego kanału.
Dodatkowo pod każdym wpisem można subskrybować komentarze.

Także… chętnie pomogę, ale pierwszą osobą, której trzeba się zapytać jest – Pan Błażej.

Odpowiedz

dr Dariusz Bucior | Umowa agencyjna 17 maja, 2012 o 12:13 pm

Panie Błażeju – słyszy Pan nas?

Chciałby Pan mieć taki kanał? 🙂

Błażej Sarzalski | Rejestracja spółki z o.o. 17 maja, 2012 o 1:26 pm

Słyszę, słyszę :))

Ja poproszę – skoro są osoby, takie jak pan Dariusz, które korzystają z mojego bloga w taki sposób to uważam, że wręcz moim obowiązkiem jest ułatwiać im to 🙂

Katarzyna - Prawo Medyczne 16 maja, 2012 o 3:59 pm

Czyli już 6 blog z Torunia, w niecałe 2 lata 🙂

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 16 maja, 2012 o 10:22 pm

Kasiu, no wszystko zaczęło się od Ciebie 🙂

Odpowiedz

Mateusz Kapuściński 17 maja, 2012 o 1:58 pm

Panie Błażeju, Panie Dariuszu, po dodaniu nowego wpisu przekierowanie komentarzy powinno wrócić do starego stanu. Gdyby coś nie działało, to proszę dać znać 🙂

Odpowiedz

dr Dariusz Bucior | Umowa agencyjna 17 maja, 2012 o 2:02 pm

Działa bez zarzutu. Dzięki!

Odpowiedz

Mateusz Kapuściński 17 maja, 2012 o 2:38 pm

Cieszę się, że jest Pan zadowolony.
Gdybym jakoś jeszcze mógł pomóc, proszę dać znać. Choćby na maila 🙂

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Poprzedni wpis:

Następny wpis: