Dziś nie chcę Ci pisać o tym, jaką pomocą może być dla Twojej kancelarii blog prawniczy, czy przystąpienie do web.lex network.
Dziś chcę po prostu pozdrowić Cię z pokładu jachtu, na którym aktualnie się znajduję.
Nie ruszyłem w daleki rejs, jak to zwykłem robić jeszcze zanim powiększyła mi się rodzina. Ot po prostu skromne tygodniowe spotkanie z moim starymi przyjaciółmi. Jak pisałem poprzednio, każdy z nich ma swój własny biznes i każdy z nich ma swoje własne bogate, najcenniejsze doświadczenia z bycia przedsiębiorcą.
Kiedy jeszcze miałem czas i przyjemność prowadzenia rejsów morskich, często zdarzało mi się przemierzać świat nocą. Na morzu ma to swój unikalny urok, gdyż wtedy wszystko dookoła, nad Tobą i pod Tobą, jest czarne. A jeśli masz to szczęście i niebo jest bezchmurne, to wszędzie dookoła widzisz miliony światełek – gwiazd. To są takie chwile, kiedy możesz zresetować wszystkie swoje emocje, wspomnienia i poczucie czasu. Masz wrażenie, że oto dotykasz rzeczy fundamentalnych. To są momenty, kiedy zaczynasz zadawać sobie takie pytania, jak: kim jestem, skąd jestem, dokąd zmierzam, czego chcę.
Pozdrawiając Cię z Mazur chcę Ci życzyć tego, byś w pośpiechu i ferworze dnia codziennego, znalazł czas na chwilę spokoju, ciepła i radości.
Wracam w piątek wieczorem.
{ 6 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Życzę udanego wypoczynku,pomyślnych wiatrów i czekamy na świeże pomysły!
Pozdrawiam
Dzięki Beato!
Pozdrawiam!
R
Zazdroszczę Ci nocnego żeglowania.
Następnym razem zabiorę Ciebie 🙂
R
Chociaż jestem szczurem lądowym to uczucie oglądania milionów gwiazd na nocnym niebie kojarzy mi się z wycieczką na Saharę, jak spojrzałem w nocy na niebo to było to najpiękniejsze niebo jakie widziałem, nie skażone cywilizacją i światłami miast, wsi i miasteczek.
Na pewno 🙂 I na pewno było inne niż tutaj 🙂