Hej!
Jutro ruszam na coroczną wyprawę z przyjaciółmi.
Może wyprawa to za duże słowo, ale mamy taką tradycję, że raz w roku spotykamy się na jachcie ma Mazurach, aby powspominać stare czasy, a do tego wymienić się doświadczeniami. Każdy z nas jest przedsiębiorcą, więc po 5 dniach spędzonych razem zawsze wracamy do swoich domów z głowami przepełnionymi zdrową energią i nowymi pomysłami.
To są ważne chwile dla każdego przedsiębiorcy.
Czy Ty masz takie?
Masz z kim wymienić się doświadczeniem, zasięgnąć porady, zwyczajnie pogadać? Niekoniecznie z innym prawnikiem?
******
Być może uda mi się nagrać coś ciekawego podczas rejsu. W każdym razie ostatnim razem nagrałem krótki filmik o tym, jak… a zresztą, zobacz sam:
{ 4 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Przeczytałem „roczną wyprawę” i się wystraszyłem 😮
Tego właśnie brakuje we współczesnej edukacji aplikacyjnej prawników najbardziej – mentorstwa, możliwości obcowania z kimś bardziej doświadczonym jeżeli chodzi o prowadzenie kancelarii i zwyczajnie, rozmowy o problemach w prowadzeniu działalności. Tak się składa, że prawie żadna osoba z mojego rocznika aplikacyjnego nie rozpoczęła własnej działalności gospodarczej – nie ma z kim o tym rozmawiać 🙂 Konkretnie o tym, o kancelarii, o problemach, wyzwaniach, marketingu.
I dzięki temu trafiłeś do Rafała:)
Raczej efektem ubocznym było poszukiwanie na własną rękę. Skoro nie mam mentora, który może mnie tego nauczyć, to mogę mieć partnera, który pomoże mi w jakimś wycinku prowadzenia kancelarii i takim partnerem jest Rafał.