„Nie mam już siły na blog”

przez Rafał Chmielewski dnia 30 października, 2012

Co zrobić, kiedy już nie masz motywacji do tego, aby prowadzić swój blog?

Zdarza się to często. Wystarczy popatrzeć po sieci, aby wyłapać blogi prawnicze, które są martwe.

Na pewno różne są powody tego, że ktoś sobie odpuścił pisanie. Ale jednym z nich jest taki, że zwyczajnie się już nie chce, brak jest motywacji, nie widać sensu.

Najlepszym motywatorem jest oczywiście skuteczność bloga – czyli przyciąganie klientów. No ale nie zawsze jest tak, że blog przyciąga klientów wprost. I nie zawsze jest tak, że od razu zacznie generować zyski. Czasem zwyczajnie potrzeba czasu – jak we wszystkim w życiu.

Jak nie stracić zapału i motywacji?

Jest na to prosta rada:

[wybacz jakość, ale tak mi wyszło z mojego BB – niemniej owa „prosta rada” jest doskonale słyszalna :)]



{ 10 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

Anna Tarczyńska | Intercyza Blog 30 października, 2012 o 3:22 pm

Oj, pozazdrościć Ci kondycji….
W blogowaniu ważne jest to, by nie wpaść w kierat typu blog = obowiązek. Bo obowiązków mamy przecież dostatek. Nie można mieć wyrzutów sumienia, że się miesiąc nie pisało. Bo to człowieka negatywnie nastawia do blogowania i siłą rzeczy mamy pokusę by ograniczać swoje obowiązki.

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 30 października, 2012 o 4:31 pm

Zgadza się 🙂 Nie znosimy obowiązków.

Ale u nas, tj . w naszej grupie web.lex, chyba nie osoby, która by się musiała zmuszać, prawda? Są nawet tacy, co sobie nie wyobrażają tego, że mogliby przestać – na przykład ja 😉

Dzięki Aniu za komentarz!

PS.: Nagranie zrobiłem na szybko dzisiaj: po prostu biegnąc pomyślałem, że mógłbym coś nagrać z komórki i to zrobiłem. Potem się okazało, że jednak mam problem z konwersją formatu i ogólnie wideo nie jest zbyt dobrej jakości… Ale najważniejsze, że to co najważniejsze – słychać 🙂

Odpowiedz

Anna Tarczyńska | Intercyza Blog 30 października, 2012 o 4:54 pm

Tak sobie jeszcze pomyślałam, że dla mnie dużą aktualnie motywacją jest wykonana dotychczas praca. Czym dojrzalszy blog, tym fajniej :). Że mi się nie chce pisać – to takie momenty miałam. Ale żeby przestać, opuścić moje rozwijające się dziecko – o nie! :). Liczę na to, że gdy dzieciak dojrzeje i otrzyma odpowiedni zasób mądrości, to się odwdzięczy i wesprze swojego opiekuna w różnych sprawach ;). Taka jest kolej rzeczy.

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 30 października, 2012 o 5:50 pm

Na pewno 🙂

Mój blog podatkowy, któremu niebawem stuknie 4 lata, i w którym od 1,5 roku nic nie napisałem (!), nadal pracuje wyśmienicie. Ludziska nie tylko się ze mną kontaktują, ale też kupują moje poradniki i korzystają z innych form pomocy.

Więc swojego opiekuna wspiera dobrze 🙂

Odpowiedz

Agnieszka Stach 4 listopada, 2012 o 10:41 pm

Gdy zaczynałam biegać, pamiętam że radzono mi żeby utrzymać tempo, które pozwoli mi jednocześnie mówić. Jak widać, utrzymuje pan bardzo optymalne tempo 😉 Dziękuję za „wspólny trening”

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 5 listopada, 2012 o 11:07 am

Dziękuję Pani Agnieszko za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie! 🙂

Rafał

Odpowiedz

Szymon Kwiatkowski 8 listopada, 2012 o 9:50 am

Co do biegania – polecam aplikację endomondo, która zapisuje treningi i na bieżąco podaje statystyki.

Odpowiedz

Rafał Chmielewski | e-Marketing Prawniczy 8 listopada, 2012 o 10:18 am

O, warte uwagi 🙂

Dzięki Szymonie! 🙂
R

Odpowiedz

Agnieszka Szymecka 9 listopada, 2012 o 4:25 pm

Cześć Rafał, dzięki za ciekawą motywację! Oprócz dobrej rady na temat bloga, zainspirowałeś mnie do zastanowienia się nad efektywnym wykorzystniem czasu (jogging + wpis) – EXTRA! Zobaczę co z czym mogę pożenić u siebie 🙂 Muszę tu częściej do Ciebie zaglądać 🙂

Odpowiedz

Rafał Chmielewski | e-Marketing Prawniczy 9 listopada, 2012 o 4:46 pm

Najważniejsze, to działać na luzie i spontanicznie 🙂

Dzięki Agnieszko!
Zapraszam – zaglądaj!
Rafał

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Poprzedni wpis:

Następny wpis: