Napisz mi proszę, co o tym myślisz….

przez Rafał Chmielewski dnia 20 stycznia, 2014

Dziesięcioletni, piegowaty chłopak, kradnie w sklepie pączka.

To jest fakt. Był fakt….

Dziesięcioletni, piegowaty chłopak, kradnie w sklepie pączka. Oczywiście łapie go ekspedientka i wzywa policję.

Co myślisz o tym młodym złodzieju?

{ 20 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

Katarzyna Solga 20 stycznia, 2014 o 1:38 pm

E tam, tak od razu policję 🙂 Nie wystarczyłby ojciec?

Odpowiedz

Lech 20 stycznia, 2014 o 2:21 pm

Rafał, nie kradnij już więcej pączków 🙂

Odpowiedz

Jarek 20 stycznia, 2014 o 2:48 pm

może nie było go stać na jedzenie, był głodny a ekspedientka to wstrętna formalistka 😉

Odpowiedz

Katarzyna Solga 20 stycznia, 2014 o 3:27 pm

No nie, z wstrętną formalistką już się nie zgodzę. Za kradzież kara musi być, drobną także. Tyle, że adekwatna do przewinienia. Nie karanie prowadzi do eskalacji i efektu „od rzemyczka do koniczka”.

Odpowiedz

Lech 20 stycznia, 2014 o 7:39 pm

Jaka kara jest możliwa do nałożenia na 10-latka?

Odpowiedz

Katarzyna - Medyczneprawo.pl 20 stycznia, 2014 o 4:30 pm

Czyżby ktoś się nasłuchał „Bardzo Drobnej Przestępczości” w PR 3?
http://www.polskieradio.pl/9/Audycja/8946

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 20 stycznia, 2014 o 4:42 pm

Ja nie słuchałem … 🙂

Ale czekam na więcej opinii 🙂

Oczywiście w tej zabawie JEST drugie dno ….

Odpowiedz

Karolina Sikorska 20 stycznia, 2014 o 5:49 pm

Wezwanie policji może służyć dwojakiemu celowi – po pierwsze przyjrzenie się sytuacji dziecka – czemu ukradło tego pączka – może był to wynik głodu?
Po drugie ukradł, więc na pewno karę winien dostać.
Powinien być także wezwany Rodzic.

Odpowiedz

Bożena Żuber 20 stycznia, 2014 o 6:00 pm

myślę , że powinien był zabrać 2 pączki a nie jeden ! 🙂

Odpowiedz

Monika 20 stycznia, 2014 o 7:35 pm

A ja jak byłam mała wyniosłam ze sklepu bułkę i dostałam lanie, które pamiętam do dziś.

Odpowiedz

Bożena Żuber 20 stycznia, 2014 o 9:05 pm

A mnie jeszcze go żal

Odpowiedz

Marcin 20 stycznia, 2014 o 9:05 pm

Myślę, że powinien tego pączka zjeść 🙂

Odpowiedz

Błażej Sarzalski 20 stycznia, 2014 o 10:01 pm

Rafał robi nam mały eksperyment blogowy – pod tytułem: będzie wiele zdań co do tego tematu, tak samo jak wiele osób jest na świecie, możesz robić rzeczy, które innym wydają się niedopuszczalne, ale będą też tacy do których to trafi i oni będą dla Ciebie wsparciem To będą Twoi klienci! Trafiłem Mistrzu? 😉

Względnie próbuje nas wkręcić akcentując słowa kradzież i młody złodziej abyśmy człeka ocenili negatywnie… spodziewam się dalszego ciągu tej historii, w której otrzymamy informację o tym, że ukradł aby dać młodszej siostrze, bo ta nic nie jadła od trzech dni 🙂 Wtedy będzie jakaś pointa o tym, że emocje czytelnika zależą od informacji jakie podajemy 🙂

A tak naprawdę to nie mam bladego pojęcia o co chodzi Rafałowi 😉

Odpowiedz

Błażej Sarzalski | Rejestracja spółki z o.o. 21 stycznia, 2014 o 3:28 pm

Haha, miałem rację 😉

Odpowiedz

Marcin 20 stycznia, 2014 o 10:18 pm

Błażej, może być tak jak piszesz… albo Rafał czeka na odpowiedź, że:

„Chłopak potrzebuje prawnika” ..:)

Odpowiedz

Bożena Żuber 20 stycznia, 2014 o 11:02 pm

Rafał opiera się na zasadzie neuro-marketingu.
Między wierszami podaje nam informację, która wzbudza współczucie – biedny mały, w dodatku sympatyczny na visus chłopak ( piegi kojarzą się podświadomie
ze słońcem, ciepłem, beztroską) zabiera też coś ,co kojarzy się fajnie z dzieckiem( słodki pączek), ale Uwaga – jasno sygnalizuje, że to mały złodziej. Mimo to lubimy tego chłopaka, bo tak zadziałał podświadomy odbiór jego osoby. Chcielibyśmy mu pomóc; mnie, jak wcześniej pisałam, zrobiło się go żal.Podświadomie sprzeciwiamy się reakcji sprzedawczyni. Sprzeciwiamy się nazwaniu go młodym złodziejem. Jeśli tak, to sprzeciwiamy się też automatycznie temu, który tego chłopaka tak nazywa, a więc i tobie…. Jak to się ma do neuro-marketingu ? Nie lubimy cię za to i już do ciebie nie zajrzymy.

Dalej to Rafał nam powie,o ile jestem na tropie 🙂

Odpowiedz

Tarczyńska Anna 21 stycznia, 2014 o 12:03 am

Stawiam na kontrast pomiędzy „dziesięcioletni piegowaty chłopak ukradł” a „młody złodziej”

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 21 stycznia, 2014 o 1:59 am

To ciekawe co mówicie 🙂

W zasadzie każdy mógłby mieć rację, ale mnie chodzi o coś innego. A o co?

Już 3 w nocy, więc odpuszczę sobie elaborat i zaczekam na słońce 🙂

R

Odpowiedz

Joanna 21 stycznia, 2014 o 1:04 pm

Uczucia mam mieszane……
Ale w tej sytuacji najlepsza byłaby mediacja 😉
pozdr

– Joanna

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 21 stycznia, 2014 o 1:08 pm

A… to na pewno 🙂

Dzięki Asiu za odwiedziny!

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Poprzedni wpis:

Następny wpis: