Aplikant bez źródła kontaktów

przez Rafał Chmielewski dnia 5 maja, 2014

Dziś dostałem smutnego maila. Jego treść była mniej więcej taka:

Zdałem egzamin radcowski, po czym zostałem zwolniony z kancelarii, w której dotąd pracowałem jako aplikant. Nie mam znajomości, kontaktów, klientów, o pracę trudno.

Jestem ciekaw, czy takich przypadków jest więcej…

{ 20 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

Katarzyna Abramowicz/SpecPrawnik.pl 5 maja, 2014 o 6:08 pm

Takich świetnie zapowiadających się radców możesz Rafał nam polecać. Dostaną co najmniej nowych klientów i pracę, dzisiaj znajomości i kontakty już nie są tak istotne:)

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 5 maja, 2014 o 7:41 pm

No właśnie, przecież jest SpecPrawnik.pl 🙂 Jedno ze źródeł potencjalnych klientów dla każdego prawnika.

Odpowiedz

Dorota 5 maja, 2014 o 7:00 pm

Oj znam! Wiekszosc moich kolegow i kolezanek z roku.

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 5 maja, 2014 o 7:41 pm

Pani Doroto, a który to rocznik?

Odpowiedz

Mikołaj Lech | Wzory Przemysłowe Blog 5 maja, 2014 o 7:18 pm

Tu i ówdzie słyszałem o takich historiach.

Niestety od kilku lat jest taki napływ nowych prawników z uprawnieniami, że kancelariom nie opłaca się płacić godnych stawek. Zwalniane są również osoby, które od szeregu lat tam pracowały. Po co zatrudniać radcę, skoro tą samą pracę za pół darmo wykona aplikant. A jak będzie grymasił, to na jego miejsce znajdzie się 10 innych aplikantów. Takie historie powinno się opowiadać studentom 1 roku prawa.

Aczkolwiek nawet dziś przeczytałem gdzieś komentarz, że tego typu pesymistyczne komentarze są sponsorowane przez stare kancelarie, które boją się młodych wilczków.

Nie zmienia to faktu, że są to po prostu bardzo smutne historie.

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 5 maja, 2014 o 7:46 pm

Rynek jest bezlitosny. To taka swoista dżungla: nie umiesz łowić, złowią ciebie.

Jak zawsze, do znudzenia, powinno się edukować, edukować, edukować. Nie tylko teoria, ale praktyka. Nie tylko wkuwanie na pamięć, ale tworzenie czegoś z niczego. Tego powinno się uczyć już małe dzieci.

Odpowiedz

Jarek 5 maja, 2014 o 9:10 pm

A jak działa taki specprawnik.pl bo może też byłbym zainteresowany? 🙂

Odnośnie tematu to ja nawet znam „Kancelarię” która oficjalnie pisze na swojej stronie, że zatrudnia tylu to a tylu radców prawnych/adwokatów, przy czym prawda jest taka, że całą czarną robotę odwalają aplikanci a jedynymi radcami prawnym/adwokatami są tam właściciele spółki. Niestety wiele kancelarii nazwijmy to średnich tak funkcjonuje.

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 5 maja, 2014 o 9:35 pm

Witaj Jarku! Dawno się nie odzywałeś ! 🙂

Polecam SpecPrawnika. To na pewno jest najnowocześniejszy system, po którym klienci mogą trafić do prawnika. Z resztą znając Kasię Abramowicz, jego założycielkę, też nota bene prawnika, to ma w zanadrzu jeszcze kilka innych ciekawych funkcjonalności 🙂

Odpowiedz

Jarek 6 maja, 2014 o 7:45 am

Niestety przez ostatnie miesiące byłem wyłączony z „życia” przez przygotowania do egzaminu radcowskiego i sam egzamin.

ale już wracam do świata żywych 😉

Odpowiedz

Rafal Chmielewski 6 maja, 2014 o 8:39 am

Wynik pozytywny? 🙂

Odpowiedz

Jarek 6 maja, 2014 o 9:31 am

Jak najbardziej 🙂

Odpowiedz

Rafal Chmielewski 6 maja, 2014 o 12:19 pm

To szacun Przyjacielu! 🙂 Gratuluje!

Odpowiedz

Jarek 6 maja, 2014 o 1:00 pm

Dziękuje 🙂

Odpowiedz

Dorota 7 maja, 2014 o 9:33 am

MÓJ 86

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 7 maja, 2014 o 10:31 am

Pani Doroto, Pani również zdawała teraz egzamin?

Odpowiedz

Dorota 7 maja, 2014 o 12:20 pm

Tak dokladnie, wyniki w piatek, Katowice prawie ostatni, ale perspektywy ciężkawe więc trzeba pomyśleć o tym biznesowo, stąd moje poszukiwania dotyczące wszelkich form marketingu prawniczego. Tak też znalazłam Pana bloga i inne pożyteczne, choć niektóre z nich były już pożyteczne za czasów pracy aplikanta w kancelarii, niestety drogi z szefem się rozeszły i trzeba walczyć samemu na rynku:P

Odpowiedz

Dorota 7 maja, 2014 o 12:30 pm

Najśmieszniejsze jest to że po przeczytaniu wielu artykułów, książek dotyczących startappó, konfereencji z coachem Alexem Barszczewskim, skłaniam się , teraz w stronę zrobienia biznesu prawniczego niż prowadzenia kancelarii. Ciekawe ilu jeszcze zainspiruje marketing prawniczy:) oraz fakt, że branża prawnicza to już nie to samo co kiedyś… Zastanawiam się, czy Pan jest prawnikiem:)?

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 7 maja, 2014 o 2:34 pm

AHA 🙂

Ja, czy jestem prawnikiem? 🙂

Bo ja wiem … ?

Skończyłem WPiA na UW. Potem pracowałem w KPMG w dziale podatków międzynarodowych. Planowałem być doradcą podatkowym, ale – na szczęście – mi przeszło 🙂

A więcej o mnie jest tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=s30pGecfR3o

🙂

Odpowiedz

Dorota 7 maja, 2014 o 6:37 pm
Rafał Chmielewski 7 maja, 2014 o 7:12 pm

Na pewno tak Pani Doroto, ale one niczego nowego nie wniosą. Każda aplikacja ma bardzo ograniczony zasięg. Poza tym nie w technologii leży przewaga konkurencyjna w naszej branży, ale w umiejętności nawiązywania relacji [https://www.e-marketingprawniczy.pl/2011/08/30/po-co-ta-relacja-z-klientem/].

Ja bym poszukiwał istotnej zmiany, którą może przynieś system głosowy w połączeniu z geolokalizacją [https://www.e-marketingprawniczy.pl/2014/03/11/przyszlosc-jednak-przyjdzie-do-nas-szybciej-niz-sie-tego-spodziewamy/]. Tutaj może zaskoczyć nas Google. I to nie w formie aplikacji, ale w formie zwykłej usługi w ramach swojej wyszukiwarki [czyli porada prawna za darmo, wygenerowana w ciągu 0,0002 sek. na bazie informacji z sieci].

Na tym tle dobrze poradzą sobie blogi, jako główne nośniki informacji. Przede wszystkim blogi uznanych w oczach Google ekspertów.

🙂

No, ale to tylko moje przewidywania … 🙂

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Poprzedni wpis:

Następny wpis: