Czy faktycznie blog prawniczy zabiera czas?

przez Rafał Chmielewski dnia 16 lutego, 2015

Ostatnio na FB zobaczyłem ogłoszenie pewnej kancelarii, która poszukiwała aplikanta do zdalnego prowadzenia bloga.

To przecież jest bez sensu: taki blog nie będzie działał. Dla mnie to strata czasu i pieniędzy.

Natomiast słyszę co chwilę, że blog prawniczy pochłania czas.

Owszem, ale zobacz, ile ostatecznie dzięki niemu czasu zaoszczędzisz!

To tak jak ze zdrowiem: codzienny jogging zajmuje czas (nie możesz w tym czasie pracować), ale ostatecznie oszczędzasz czas, bo jest mniejsze prawdopodobieństwo że znajdziesz się w szpitalu, bo Twój  mózg pracuje lepiej i wydajniej, bo może nawiążesz nowe kontakty biznesowe, itd.

Spójrz też z innej strony: mój blog spotyka się z moimi potencjalnymi klientami. Nie muszę jechać do nich osobiście – mogę się poświęcić pracy. A czarną robotę zrobi za mnie blog.

Czy powinienem argumentować dalej?

Chyba to wystarczy, prawda?

🙂

 

Zrzut ekranu 2015-02-16 o 16.41.45

{ 6 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

B2B Marketing (Igor Bielobradek) 17 lutego, 2015 o 8:46 am

Rafale,

Blog ileś tam czasu oczywiście zabiera, ale moje doświadczenie jest takie, że zdecydowanie mniej niż mogłoby się wydawać. Przede wszystkim dlatego, że i tak (w takiej czy innej formie) produkuję mnóstwo informacji w codziennej pracy:
http://b2b-marketing.pl/2013/12/17/blog-ekspercki-mit-recykling-tresci/

Niemniej podpisuję się, pod Twoją tezą obiema rękami – blog to w ostatecznym rozrachunku bardzo efektywne narzędzie do budowania kontaktów.

Pozdrowienia!
Igor

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 17 lutego, 2015 o 8:51 am

Tak tak Igorze 🙂

Jeszcze ja w takich sytuacjach podaję przykład mojego bloga PodwójneOpodatkowanie.pl, którego ostatnio nie prowadziłem przez 3 lata, a on i tak działał i sprzedawał.

Więc nawet jeśli na początku czas trzeba poświęcić (ale umówmy się – w bardzo ograniczonym zakresie), to potem nie jest to aż tak bardzo konieczne.

Serdecznie Cię pozdrawiam Igorze! 🙂

Odpowiedz

Maciej Chodorowski 18 lutego, 2015 o 11:13 am

Niby zabiera troche czasu, jednak mozna wiekszoc procesow automatyzowac. Jezeli mq sie czas oraz wene mozna napisac troche wiecej, a pozniej zaplanowac publikacje wpisow w czasie.Dodatkowo moza podlaczyc pod to jeszcze wtyczki dzieki ktorym automatycznie wiadomosc o nowym wpisie znajdzie sie na portalach spolecznosciowych. Jak pokazuja testy blogerow nie trzeba codziennie pisac tekstow po 6000 znakow , by blog byl czesto odwiedzany.
Pozdrawiam
jakchronictajemnice.pl

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 18 lutego, 2015 o 11:35 am

Dzięki Maćku! 🙂

Oczywiście, że tak. 🙂

Rafał
PS.: Od kiedy prowadzisz swojego bloga?

Odpowiedz

Maciej Chodorowski| jakchronictajemnice.pl 18 lutego, 2015 o 2:39 pm

Dopiero wystartowałem z nowym projektem bloga prawnego, więc prowadzę go od niedawna, żeby nie powiedzieć od wczoraj :). Z blogosferą jestem związany już jednak od jakiegoś czasu 🙂
Pozdrawiam,
MCH

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 18 lutego, 2015 o 8:30 pm

AHA to świetnie!

Życzę Ci powodzenia! 🙂
Rafał

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Poprzedni wpis:

Następny wpis: