Polski Prawnik

przez Rafał Chmielewski dnia 4 listopada, 2015

Zrzut ekranu 2015-11-04 o 19.38.16

Wszyscy kojarzymy Polskiego Prawnika, jedyny portal/serwis, informujący nas o tym co i gdzie się dzieje w naszej branży.

Słyszałem o nim różne opinie. Zawsze dobre, chociaż czasem, że to tylko dla dużych kancelarii, a nie dla średnich, czy tym bardziej – małych. W międzyczasie coś tam do niego napisałem, czasem przeczytałem. Był czas nawet, kiedy prowadziłem ożywioną korespondencję z – okazuje się już – byłym szefem.

Polski Prawnik w końcu zrobił swego czasu konkurs na najlepszy blog prawniczy, w którym blogi z web.lex zgarnęły niemal wszystkie nagrody, niczym Władca Pierścieni sławne Oskary.

…. Możesz odnieść wrażenie, że piszę o Polskim Prawniku z stylu, w jakim pogrążony w żałobie Newsweek pożegnał w tym tygodniu demokrację…

Ale… nic z tego!

Piszę tak dlatego, że Polski Prawnik dopłynął do pewnego portu. Tam został zatankowany nowym zespołem, poprawiony technologicznie, a nowy kapitan, pod okiem nowego armatora, wyznaczył mu nowy, jasny i wyraźny cel!

Być może na polski rynek wkroczył naśladowca The Lawyer…

Dobrze by było, aby tak się stało. Gdyż brakuje platformy, która by objęła całą branżę prawniczą: nie tylko giganty w szklanych wieżowcach, ale też średnich i małych, od których to Dawidów Goliaci mogą się dzisiaj sporo już nauczyć. Brakuje też dynamicznej platformy wymiany doświadczeń, wolnej o polityki i gierek personalnych, obecnych w niektórych (wielu) samorządach prawniczych. Brakuje też miejsca, które wolne od ideologii tradycji śmiało i bezpośrednio sięga w przyszłość, pokazuje jak jest i jak będzie, a nie jak powinno być i jak było.

Polski prawnik się zmienił i się zmienia na dobre.

Z resztą zobacz sam >>

{ 6 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

Janek 10 listopada, 2015 o 10:57 am

Panie Rafale,
obejrzałem dokładnie tę stronę, poczytałem, wszedłem kilkukrotnie i zastanawia mnie jedna rzecz. Dla kogo ona jest?

Nie mogę zrozumieć targetu wortalu, kto jest ich kluczowym czytelnikiem i do kogo ma trafiać? Obecnie strona jest moim zdaniem dla studentów prawa, którzy chcą się poczuć lepiej czytając to na wykładach i pompować się tym jaki to światek Kancelarii jest wspaniały 🙂 Po prostu nie widzę innego odbiorcy tych newsów. Może to również pomóc kancelariom w oczach potencjalnych klientów, chociaż z doświadczenia wiem, że niewielu lubi ujawniać kto stoi za nimi prawnie.

Nie mówię, że to źle, bo strona może się okazać świetnym miejscem do szukania pracowników, zastanawia mnie bardziej jaki jest właśnie pomysł nowego właściciela.

Pozdrawiam

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 10 listopada, 2015 o 10:42 pm

Panie Janku, celny komentarz! 🙂

Napisałem, że Polski Prawnik się zmienia. Obecnie ma on mankamenty – pozostałości po starej „władzy”. Z założenia był skierowany do dużych kancelarii, celowo pomijał te mniejsze i najmniejsze.

No, ale teraz ma się zmienić 🙂

Zobaczymy!

Serdecznie Pana pozdrawiam!
Rafał 🙂

Odpowiedz

Ireneusz 31 stycznia, 2016 o 7:22 pm

Polski Prawnik zmienia się na dobre. Czy jest Pan tego pewien Panie Rafale?

Z poważaniem
Ireneusz Walencik – były szef Polskiego Prawnika, pozostałość po starej „władzy”

Odpowiedz

Rafał 2 lutego, 2016 o 4:09 pm

Dzień dobry Panie Ireneuszu! Witam Pana! 🙂

Panie Ireneuszu, nie miałem na myśli Pana oczywiście tylko szefa szefów 🙂

Ja postrzegam Polskiego Prawnika z zewnątrz. Odświeżony wizerunek, inne zarządzanie, itd. Mam nadzieję, że są to zmiany na lepsze.

Serdecznie Pana pozdrawiam!
Rafał 🙂

Odpowiedz

Ireneusz 8 lutego, 2016 o 11:44 am

Panie Rafale

Jeśli Pan tego nie wie (!?), to informuję Pana, że Polski Prawnik jest od 2016 r. serwisem płatnych ogłoszeń kancelaryjnych. Taki pomysł na byznes – „nowy, jasny i wyraźny cel”. Czas pokaże, czy się sprawdzi. Na pewno jednak nie jest to naśladowca „The Lawyer” na polskim rynku.

Z poważaniem
Ireneusz Walencik – były redaktor dawnego serwisu informacyjnego Polski Prawnik (nie mylić z obecnym serwisem ogłoszeniowym o tej samej nazwie).

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 10 lutego, 2016 o 11:37 pm

Dzień dobry Panie Ireneuszu!

Dziękuję Panu i jak zawsze ciepło pozdrawiam! 🙂

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Poprzedni wpis:

Następny wpis: