Blog, to narzędzie do komunikacji… Jeśli go prowadzisz, to przypatrz mu się, w miarę możliwości obiektywnie, czy skłoniłby Cię on do komunikacji z Tobą… Jeśli tak – wszystko jest OK. Jeśli nie – musisz coś zmienić…
Poprzedni wpis: Nowy model kancelarii prawnej?
Następny wpis: Bądź jak Krzysztof Kolumb
{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Oczywiście, że blog to narzędzie komunikacji! I zawsze chętnie czytam Pana wpisy na temat wykorzystania bloga w marketingu usług prawniczych 😉
Niemniej jednak odkryłem niedawno (nie oczekiwanie dla mnie samego), że blog może także przynosić zupełnie nieoczekiwane korzyści – być swoje rodzaju „bazą wiedzy”:
http://b2b-marketing.pl/2013/06/21/nieoczekiwane-korzysci-z-bloga/
Ciekaw jestem, czy ma Pan podobne odczucia?
Bez dwóch zdań TAK 🙂
Blog do tego może służyć, jako:
– baza wiedzy dla firmy
– blog wewnętrzny
– głos bossa w dużych korporacjach
– sklep
– i pewnie wiele jeszcze innych…. 🙂
Ale na pewno też jako repozytorium własnych doświadczeń i wiedzy, od których można sięgać po latach (w moim przypadku).
Też jako pamiętnik, prawda? Bo jednak nawet jeśli to profesjonalny pamiętnik, to jednak trzy lata temu pisałem o innych sprawach niż piszę teraz i to jest interesujące 🙂
[Widziałem nawet raz ebooka, który sprzedawał dokładnie to samo, co było w blogu]
Z pozdrowieniami!
R